Mało ostatnio piszę, a jeżeli już to do szuflady, czyli po nowemu do jakiegoś folderu. Dużo czytam i dużo pracuję, szukam nowych pomysłów. Co ostatnio szyłam? Poduchy. Oto niektóre z nich.
len, poliester
bawełna, poliester
Ta z 49 kwadracików :), len, bawełna
różne tkaniny
len, bawełna
Oprócz poduszek powstał taki pled, mata bez określonego zastosowania :)
To moje pierwsze prace patchworkowe, wykonywane na polarze, jeszcze niedoskonałe, dopiero nabieram wprawy :)
Oczywiście wszystkie tkaniny są z odzysku. W większości wyszukuję w szmateksach rzeczy nowe, czasami z metkami, żeby wykorzystać tkaninę. Najlepsze są do tego spódnice, mało szwów i dużo materiału :). Najlepsze XXXL. Zdarzają się też kupony nowych materiałów. Najlepsze są angielskie.
I pomysł na święta, prosty i dekoracyjny do wykorzystania na wiele sposobów.
Mogą być na prezenty, ale również stanowić ozdobę stołu, albo stać sobie pod choinką i wzbudzać zainteresowanie co też w nich się znajduje. Co jest w moich? Zdjęcie niżej.
mandarynki, orzechy i cukierki.
Woreczki mogą też stanowić okrycie doniczki z gwiazdą betlejemska, grudniówką, jeśli nie mamy akurat pasujących kolorem albo... zresztą każdy może znaleźć jeszcze inne zastosowanie :)
A o co chodzi z tym "Nie ma kiedy załadować" ? Otóż jak mój mąż jest bardzo zajęty to mówi właśnie tak " nie ma kiedy załadować". No i ja w końcu kiedyś się zapytałam o co to chodzi, no bo rozumiem, że generalnie o brak czasu, ale tak konkretnie i dlaczego załadować. Otóż dlatego: Na budowie robotnicy biegają naokoło z pustymi taczkami. Na pytanie dlaczego tak biegają z pustymi, odpowiadają - " No bo nie ma kiedy załadować ".
Życzę jednak wszystkim, żeby tak bez sensu nie biegali, a w ogóle trochę sobie odpuścili i jak już nie będzie tego końca świata to niech te Święta będą dla Was przyjemnością i odpoczynkiem. Ja w tym roku planuje prawdziwie minimalistyczne święta, nawet choinka ma być minimalistyczna, ale o tym napisze na http://wachlarz.blogspot.com/ .
Serdecznie Anula