Bardzo lubię muszle i mam ich w domu sporą kolekcję. Najstarsze pamiętają moje dzieciństwo i kamieniste plaże w dawnej Jugosławii skąd je dawno temu przywiozłam.
Dekoracja z róznych drobnych muszelek w łazience.
Muszle w odwróconym akwarium, góra stanowi dodatkową półeczkę.
To największe muszle, ta poniżej ma 13 x 13 cm
Muszle z kawałkiem koralowca w szklanym wazonie.
Potem dołączały do nich inne nie tylko pojedyńcze ale także wiszące dekoracje z muszli
Mam też takie sznury muszli, w których plastikowe łączenie uległy znszczeniu. Po prostu pokruszyły się.
I te właśnie sznury robię od nowa wykorzystując koraliki zamiast plastikowych rurek. Kilka już zrobiłam.
Wyszły trochę krótsze, ale za to bardziej kolorowe i dekoracyjne.
Ozdobny sznur z muszli i koralików przy oknie w łazience.
Po lewej stare, po prawej zrobione na nowo.
To co lubię najbardziej ze starego coś nowego.
Pozdrawiam serdecznie.